niedziela, 2 czerwca 2024

Rethymno - Kreta, Grecja

Maj, to dobry czas na urlop w południowej Europie. Poleciałam na Kretę, do Rethymno.

Rethymno to trzecie, co do wielkości miasto Krety, liczące około 40 000 mieszkańców. W okresie grecko-rzymskim było na tyle ważnym ośrodkiem handlowym, że biło własne monety. Opisy miasta pojawiają się w również w ówczesnych przekazach literackich np. w dziełach Ptolemeusza. Dzisiejsze Stare Miasto pochodzi z czasów panowania Wenecjan czyli z wieku XVI. Kiedy jednak Rethymnon został  ograbiony oraz doszczętnie spalony przez Turków, wówczas postanowiono na wzgórzu Paleokastro wybudować nową lepszą twierdzę i do niej właśnie się wybieram.

W porcie wita mnie egipska latarnia morska, obecnie nieczynna, która została zbudowana podczas krótkotrwałej okupacji Krety przez Egipcjan w latach trzydziestych XIX wieku. Prawdopodobnie została przebudowana na bazie starszej latarni weneckiej, która wznosiła się w tym miejscu. Weszłam tam, na ten wysoki mur szerokości stopy. Potem zastanawiałam się, czy zejście z powrotem w ogóle jest możliwe??? Czy lepiej skakać do wody ? Zeszłam jakoś, bo nie umiem pływać...:)



Port przyjmuje tylko małe łodzie, bo jest płytki i mulisty. Całe nabrzeże portu natomiast jest obecnie wykorzystane przez tawerny, których jest tu mnóstwo.









Okrążywszy port kieruję się do twierdzy od strony zachodniej. Jest to największa spośród wszystkich fortec wzniesionych przez Wenecjan na Krecie. Miała skutecznie bronić Rethymno przed atakami piratów i Turków, jednak szybko okazało się, że nie spełniła swojej roli. Fortecę zaprojektował znany wenecki inżynier wojskowy Michael Sammicheli, a budowę ukończono w 1540 roku. Niestety konstruktorzy fortu popełnili błędy, które przypieczętowały los twierdzy. Przede wszystkim budowli nie otaczała fosa, bo mieszkańcy okolicznych terenów nie zgodzili się na przymusowe przesiedlenia. Nie ukończono także bastionów i kilku innych elementów obronnych. Z tego powodu już w 1645 roku Turcy potrzebowali zaledwie kilkudziesięciu dni na zdobycie fortecy. Od tego czasu zatraciła swoje przeznaczenie obronne i wzgórze Paleokastro stało się kolejną dzielnicą miasta, dość prymitywną i ubogą. Na wielu domach wisiały  czerwone latarnie,  wskazujące na rozrywkowe przeznaczenie tych miejsc. W połowie XX wieku większość tureckich dobudówek zburzono i rozpoczęto stopniową restaurację fortecy.

 
Widoki na stare miasto spod bramy głównej fortecy są miłe dla oka:)






Wśród drzew ukryty jest mały, skromny kościółek św. Teodora, zbudowany przez rosyjskiego gubernatora Rethymno w 1899 roku. 



 
Widok z fortecznych murów na nowy port.




W centrum dziedzińca znajduje się meczet Sułtana Ibrahima, niegdyś będący wenecką katedrą św. Mikołaja. Turcy przebudowali jej dach, dodali charakterystyczną kopułę i mihrab, czyli niszę modlitewną. Obok wejścia wznieśli także minaret, który przed laty zawalił się. Wnętrze meczetu jest puste, jedynie w mihrabie zachowały się resztki dawnych, bogatych zdobień. Niżej sufit układany z ceramicznych płytek.





Mihrab - nisza modlitewna w meczecie wskazuje kierunek do Mekki, w jakim powinni modlić się wierni. Podczas odprawiania nabożeństwa, imam wraz z wiernymi korzystają z mihrabu, aby modlić się w właściwym kierunku.  Zwykle mihrab  ozdobiony jest ornamentami i rzeźbieniami. W górnej części mihrabu umieszczone są wersety koraniczne.

 
A tu, na górnym zdjęciu widać, gdzie był minaret.


Niedaleko meczetu znajduje się współczesny kościół p.w. św. Katarzyny. Od fortu kieruję się na stare miasto, pełne ciasnych uliczek.









Dom kultury w Rethymno, murale są także na sąsiednich budynkach.

 
Meczet Neratzes (obecnie szkoła muzyczna, niedostępny dla zwiedzającychzostał zbudowany w miejscu dawnego klasztoru Augustianów. Po przejęciu Krety przez Turków kamienna świątynia została przekształcona w meczet. W miejscu dwuspadowego dachu wzniesiono trzy charakterystyczne  kopuły. W1890 roku do meczetu dobudowano minaret. Był on najwyższy w Rethimno  - mierzy 27 metrów - i został ozdobiony dwoma balkonami  jako główna świątynia miejska.



W ciasnych uliczkach są setki sklepików ze wszystkim, co turysta potrzebuje i czego nie potrzebuje, ale kupuje:) oraz mniejsze i większe restauracyjki.


Z rozbawieniem zauważyłam całoroczny sklep bożonarodzeniowy, w którym właścicielka w obecności kupujących i oglądających, ręcznie wykonuje ozdoby choinkowe.



Ta różowa budowla w tle (wyżej) to fontanna Rimondiego, Trudno  było ją sfotografować wobec dużej ilości przechodniów, z których każdy chciał umoczyć dłonie w wodzie:) Fontanna została wzniesiona w miejscu starej studni miejskiej w 1627 roku. Elegancki wodotrysk został ufundowany przez ówczesnego weneckiego zarządcę miasta Alvizego Rimondiego, od którego nazwiska fontanna wzięła swoją nazwę. Miała nie tylko zdobić plac, ale przede wszystkim dostarczać czystą i świeżą wodę mieszkańcom miasta.







Na placu Mikrasiaton znajduje się pomnik   przedstawiający tzw. "Katastrofę w Azji Mniejszej". Pomnik o długości pięciu metrów i wysokości czterech metrów ustawiono po wschodniej stronie placu. Jego nazwa pochodzi od osadnictwa mieszkańców Azji Mniejszej (Mikrasiates - ludzie z Azji Mniejszej), którzy przybyli do Rethymna po wymianie ludności ustalonej przez Konwencję Lozańską z 1923 roku. Istotnym elementem postanowień z Lozanny była zorganizowana pod auspicjami Ligi Narodów akcja wymiany ludności między Grecją i Turcją. W praktyce kryterium wyróżniającym ekspatriantów stała się religia: z Grecji do Turcji płynęli nie tylko Turcy, ale i osoby innych narodowości wyznania muzułmańskiego; z kolei z Turcji do Grecji obok Greków trafiali także inni wyznawcy prawosławia. Mimo deklarowanej dobrowolności przesiedleń miały one w praktyce charakter przymusowy, a Grecy wyjeżdżający z Turcji na ogół musieli tam pozostawić cały swój majątek. Ogółem przesiedlenia objęły ok. 0,4 mln wysiedleńców z Grecji oraz ok. 1,3 mln wysiedleńców z Turcji. Część z wysiedleńców trafiła właśnie na ten plac po zaokrętowaniu w porcie. Miasto nie tylko przyjęło ponad 6000 uciekinierów, ale przede wszystkim sprawnie i harmonijnie wchłonęło ich w tkankę miejską. Obecnie już jedna trzecia spośród wszystkich mieszkańców miasta ma korzenie wywodzące się z  Azji Mniejszej.


Współczesna cerkiew w z 1975 roku jest poświęcona czterem męczennikom: Aggelisowi, Manouilo, Georgiosowi i Nikolaosowi, poległym w 1824 roku r. Relikwie trzech z nich przechowywane są  w kościele, a relikwie czwartego męczennika przewieziono do rosyjskiego  Petersburga.

I taka ciekawostka na koniec: W 1897 roku Kreta odzyskała autonomię, jednak wielkie europejskie mocarstwa zdecydowały się przejąć nad wyspą kontrolę. W tym celu w latach 1897-1905 w Rethymno stacjonował rosyjski 13 Pułk Strzelców, w którym było około 200-300 Polaków - Polska w tamtych latach znajdowała się pod zaborami, zaborca wcielał polskich mężczyzn do swoich armii. Wielu polskich żołnierzy zginęło, ale Polacy nie zgodzili się pochować ich na cmentarzu prawosławnym, dlatego powstał  osobny cmentarz katolicki; wewnątrz niego znajduje się 21 grobów, spośród których 18 to mogiły polskich żołnierzy. W 1933 roku, po wewnętrznej stronie wschodniej ściany wmurowano tablicę, na której widnieje herb Polski i napis w języku polskim i greckim: "Polska odrodzona poległym rodakom". Niestety, jest  zamknięty i otwierany tylko przy wyjątkowych okazjach, więc nie weszłam. Prawdopodobnie zostanie zrównany z ziemią, bo kościół sprzedał cmentarz miastu. 


Czas wracać do hotelu...