niedziela, 5 maja 2019

Dąb Dominik - Poleski Park Narodowy

Ścieżka przyrodnicza "Dąb Dominik" zaczyna się niedaleko miejscowości Łomnica, jest dość krótka (około 3 km) i prowadzi po dwóch odmiennych krajobrazowo i przyrodniczo terenach.
Pierwsza jej część prezentuje różne typy siedliskowe lasu, druga natomiast biegnie przez tereny torfowiskowe i bagienne pokazując ich walory krajobrazowe i przyrodnicze.




Te mniejsze to budki lęgowe, a te większe to barcie.





Trasa jest dość łatwa, nawet dla dziecka.




Kopytnik pospolity, jedyny europejski przedstawiciel rodzaju kopytnik.


Dąb "Dominik", pomnik przyrody, jest  trzystuletnim drzewem o obwodzie pnia około 3,8 m. Swoją nazwę zawdzięcza postaci profesora Dominika Fijałkowskiego, który przez długie lata tworzył rezerwaty przyrody na terenie Polesia Zachodniego ratując tym samym od zniszczenia niepowtarzalne walory krajobrazowe i przyrodnicze tego regionu. Wraz z innymi przyrodnikami profesor mocno zabiegał o powstanie Poleskiego Parku Narodowego, a jego starania doprowadziły do sukcesu. Dąb Dominik został poddany starannym zabiegom ochronnym i konserwatorskim, tak aby jak najdłużej zachować go w zdrowiu i życiu dla potomnych. Jest ogrodzony drewnianym płotem. 









Wchodzimy na kładkę i idziemy w kierunku jeziora Moszne. W 1972 roku zostało ono wraz z otaczającym je torfowiskiem przejściowym objęte ochroną prawną. Został wówczas utworzony Rezerwat "Jezioro Moszne" obejmujący akwen wodny wraz z otaczającym go terenem torfowiska przejściowego". Jezioro Moszne  sukcesywnie zarasta. Żyją nad nim bobry i wydry, a w jego toni takie ryby jak lin, karaś pospolity, karaś srebrzysty, karp i kilka innych gatunków. w tym reliktowa w Polsce strzebla przekopowa.








Przewodnik urządził  pokaz głębokości bagna pod powierzchnią grząskiego kożucha torfowiska przejściowego zwanego spleją, którym zarasta obecnie jezioro Moszne. 7-metrowej długości drąg drewniany w całości został zanurzony w sąsiadujący z kładką teren. Według słów pana przewodnika głębokość bagna sięga nawet 11 metrów.















Dąb Wieszatiel - Poleski Park Narodowy

Ze względu na położenie wśród okolicznych lasów i jezior mieszkańcy Załucza (obecnie położonego na terenie Poleskiego Parku Narodowego) byli częstymi świadkami potyczek powstańczych i partyzanckich. W lipcu 1863 roku przez wieś uciekał ranny w nogę pod Kaniwolą Michał Heydenreich-Kruk ze swoimi powstańcami.

Do dnia dzisiejszego przy drodze w Załuczu rośnie dąb zwany „Wieszatielem”, na którym prawdopodobnie wieszano uczestników powstania, jak też unitów odmawiających zmiany swojej wiary na prawosławną. Krążą opowieści o tym, że w bezksiężycowe noce słychać taki dźwięk, jakby drzewa uginały się pod dużym ciężarem.

Wiek Wieszatiela szacowany jest na około 400 lat. Obwód jego pnia, mierzony na wysokości 130 cm, wynosi 530 cm, a gałęzie sięgają do wysokości 19 metrów nad ziemią.