poniedziałek, 6 maja 2024

Jeziorzany nad Wieprzem

Jeziorzany - w tym samym miejscu od ponad 500 lat. Dawniejsza nazwa Łysobyki, zmieniona na Jeziorzany w 1965 roku. Dawniej miasteczko, któremu prawa miejsce odebrano po powstaniu styczniowym na podstawie ukazu carskiego. Ale to nie w czasie tego powstania Łysobyki przeszły do historii, a podczas wcześniejszego powstania listopadowego. To tu odbyła się bitwa pomiędzy oddziałami rosyjskimi i polskimi, mająca na celu wypchnięcie z Lubelszczyzny wojsk carskich dowodzonych przez Fiodora Rydygiera,  niestety przez Polaków przegrana. 

W czasie I wojny światowej Wieprz w Jeziorzanach wyznaczał granicę niemieckiej i austriackiej strefy okupacyjnej. A dziś ? Dziś Jeziorzany to klimatyczna wieś z drewnianą zabudową, położona na brzegu Wieprza, cicha, spokojna i urokliwa. Działa tu lokalna grupa miłośników miejscowości prowadząca aktywnie na FB fanpage wsi. Spędziłam w Jeziorzanach wspaniały czas:)






Stado gawronów atakuje czajki broniące swoich gniazd.


Sielsko, anielsko, cicho, spokojnie, pięknie... w we wsi zachowany małomiasteczkowy układ ulic i stara drewniana zabudowa.




















Kościół Trójcy Świętej w Jeziorzanach z murowaną dzwonnicą z XVIII wieku

Zanim postał, to co też tu się nie działo:)! Na pewno był zbór kalwiński. Na pewno była synagoga. Na pewno był dziedzic Jan Zbąski. I nagle dziedzicowi zamarzyło się przejść z kalwinizmu na katolicyzm i zbudować kościół. Jedni mówią, że przerobił na ten cel synagogę, inni, że zbór. A Zbąski na katolicyzm się przerzucił tak skutecznie, że aż został biskupem :) I obracał się w zacnym towarzystwie króla Jana Kazimierza i króla Jana III Sobieskiego.


Pierwszy kościół był drewniany i nakryty strzechą, potem go obudowano murem z zewnątrz i od środka, potem wykonano ogrodzenie, potem kościół przebudowano i jaki jest, widać teraz. Nawet ładny jest, choć nie reprezentuje jednego określonego stylu. Jak się tak przyjrzeć, to z frontu podobny jest do kazimierskich spichlerzy:) Spotkana przed kościołem miła pani powiedziała, że kościół jest otwierany wyłącznie na msze, więc nie zajrzałam do środka, ale ze strony fb widać, że w środku jest też biały z drewnianymi lamperiami.