W Załuczu Starym znajduje się muzeum Poleskiego Parku Narodowego (o nim w następnym wpisie), a przy muzeum można pooglądać żółwie w małym stawie.
Żółw błotny to gatunek reliktowy w Polsce, jest uznawany za najbardziej zagrożonego gada. Innych żółwi wolno biegających... ups.... spacerujących:)) też w Polsce nie mamy. Jego liczebność w Parku ocenia się na ok. 350-450 dorosłych osobników. Zanim dotarłam do zbiornika z żółwiami, popatrzyłam jeszcze na infrastrukturę dla turystów, która zapewnia rozrywkę po wyjściu z budynku.
No i są żółwiki:) Leniwce ... opalają się w gorącym słońcu kwietniowego piątku...:) Ścisłą ochroną żółw błotny został objęty w 1935 roku. Wpisany jest do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt z kategorią zagrożenia EN, czyli gatunek bardzo wysokiego ryzyka, zagrożony wyginięciem.
W środowisku naturalnym taki żółw błotny żyje powyżej 100 lat. Skorupa żółwia to karapaks. Pokrywają go gładkie, regularne rogowe tarcze. Na każdej większej tarczy rozchodzą się promieniście od jednego punktu żółtawe kreski. Długość karapaksu rzadko przekracza 20 cm, a masa ciała nie więcej niż 1 kg.
Mimo, że taki niewielki, to żółw błotny jest drapieżnikiem, ale poluje i odżywia się wyłącznie pod wodą. Zjada owady wodne i ich larwy, ślimaki, małże, kijanki, żaby, małe ryby. Nie gardzi też martwą zdobyczą. Mniejszą zdobycz połyka w całości, a większą chwyta szczękami i rozrywa pazurami.
Żółw błotny jest gatunkiem nizinnym, a jego środowiskiem jest woda, którą opuszczają tylko samice dla złożenia jaj. Zamieszkuje nieduże, zarastające jeziorka, leśne oczka wodne, bagna, gęsto zarośnięte i trudno dostępne starorzecza, duże stawy oraz wolno płynące rzeczki z gęstą roślinnością.
Większość czasu żółw błotny spędza w wodzie, ale oddycha powietrzem atmosferycznym przy pomocy płuc. Pod powierzchnią wody może przebywać nawet do jednej godziny. Jest bardzo płochliwy, doskonale pływa, nurkuje, widzi oraz wyczuwa zbliżającego się intruza, stąd bardzo trudno go spotkać. Kiedy nie jest płoszony, lubi wychodzić z wody i wygrzewać się na słońcu. Zimuje zagrzebany głęboko w mule na dnie zbiornika wodnego przez około 5 miesięcy. Ze snu budzi się w kwietniu lub maju, w zależności od pogody. Teraz mamy upały jak w Śródziemnomorzu, więc mogłam cieszyć się widokiem wygrzewających się żółwiowych rodzin z dziećmi.
Koleżanka żabka:)
Jaja żółwica składa na przełomie maja i czerwca, w porze zakwitania kosaćca żółtego. Żółwica wychodzi wtedy na ląd, by szukać odpowiedniego miejsca do ich złożenia. Można ją spotkać nawet 4 do 5 km od macierzystego zbiornika. Gdy odnajdzie właściwe, odpowiednio nasłonecznione i suche miejsce, przystępuje do budowy gniazda. Składa przeciętnie od 6 do ok. 16 jaj w cienkich wapiennych skorupkach o wymiarach ok. 2 × 3 cm. Po złożeniu jaj samica zasypuje i maskuje wejście do gniazda, po czym wraca do macierzystego zbiornika. Młode żółwie wylęgają się z końcem sierpnia, a w zimniejszych rejonach nawet dopiero na wiosnę.
Młode po wykluciu mają długość około 2,5 cm i miękki pancerz nie zabezpieczający ich przed żadnym zagrożeniem. Po wydostaniu się z gniazda rozpoczynają wędrówkę do leśnych oczek, jezior i moczarów. W wędrówce tej narażone są na ataki jenotów, wydr, lisów i borsuków. Dopiero po upływie 6 lat pancerz na tyle twardnieje, że żółwie mogą czuć się bezpieczne. Dojrzałość płciową uzyskują po około 7 latach.