Leży sobie ta Szlachtowa między Szczawnicą i Jaworkami, i każdy tylko ją mija:) Ale schodząc z Pienin wypatrzyłam coś ciekawego w Szlachtowej. Po pierwsze - cerkiew.
Jest to dawna łemkowska cerkiew greckokatolicka z przełomu XIX i XX wieku, po II wojnie przejęta przez kościół rzymskokatolicki i obecnie wykorzystywana jako kościół parafialny pw. Matki Boskiej Pośredniczki Łask w Szlachtowej. W ramach akcji „Wisła” w latach 1947–1950 wysiedlono z Rusi Szlachtowskiej prawie wszystkich Łemków, więc przejęcie świątyni przez kościół właściwie ją uratowało.
Cerkiew wzniesiono na planie równoramiennego krzyża, uwagę zwracają trzy duże, ośmioboczne wieże z kopulastym sklepieniem, zawieszone na kamiennych blokach o cylindrycznym kształcie (tzw. tamburach). W 1907 roku zawaliła się środkowa kopuła na skutek błędu architektonicznego, ale ją odbudowano.
Nad głównym wejściem znajduje się napis cyrylicą: „Chwała na wysokości Bogu”. Kościół był otwarty, więc mogłam spokojnie obejrzeć.
Ściany świątyni zdobi polichromia z 1919 roku oraz freski. Fresk to malowidło na tynku. Polichromia to malowidło na każdym podłożu: na ścianie, na deskach, na słupach itp., wewnątrz i na zewnątrz, jest pojęciem szerszym niż fresk.
Ikonostas wykonano na płótnie w 1927 roku zgodnie z kanonami tzw. szkoły lwowskiej. Ubiory namalowanych osób mają cechy charakterystyczne dla kultury polskiej, ich twarze mają również lokalne rysy.
Ołtarz główny znajduje się za ikonostasem i widoczny jest po otwarciu carskich wrót. Tabernakulum pochodzi z XIX wieku i ma kształt świątyni. Za tabernakulum wisi współczesny obraz Matki Boskiej Częstochowskiej z 1976 roku wykonany przez księdza Leopolda Bandurskiego.
Ambona z XVIII wieku ozdobiona jest postaciami czterech Ewangelistów wykonanymi w stylu tzw. chłopskiego baroku.
Dzwonnica jest wbudowana w ogrodzenie, a polska flaga chyba pokazuje, że mimo cerkiewnych kształtów obecna świątynia nie ma nic wspólnego z religią wschodnią.