Nowoczesna nadmorska promenada zaprojektowana w 1994 roku przez Alberta Viaplana i Helia Piñóna to miejsce, do którego można dojść przez Ramblas, ale ja poszłam bocznymi uliczkami, przez dzielnicę arabską El Raval.
El Gat de Botero, rzeźba kota z brązu została zakupiona przez Ajuntament de Barcelona w 1987 roku. Jej autorem jest kolumbijski rzeźbiarz Fernando Botero. W 1992 roku kot znajdował się na Stadionie Olimpijskim, potem błąkał się po podejrzanych dzielnicach, aby wreszcie w 2003 roku, po kilkunastu latach wędrówki, rozpocząć nowe życie na Rambla de Raval, gdzie stoi dumnie do dzisiaj. A dlaczego tutaj ? Ponieważ niedaleko Rambla de Raval, na końcu Carrer de la Cadena, otoczonej od XIV do XVIII wieku cmentarzami, znajdowała się kiedyś trzecia najbardziej znana w Barcelonie fontanna: La Font de les Bruixes, czyli fontanna czarownic. Legenda głosi, że duchy czarownic, które nadal krążą w tych okolicach, wreszcie znalazły swojego czarnego kota-stróża :)
W Barcelonie, znacznie częściej niż w polskich miastach, można zobaczyć bezdomnych.
Torre Maritima, jeden z kultowych budynków Barcelony i jeden z najwyższych drapaczy chmur w mieście - budowany był jako najwyższy w danym czasie, ale utracił ten tytuł w późniejszym okresie. Jego uprzywilejowana lokalizacja, niedaleko starego miasta, gdzie wszystkie pozostałe budynki są znacznie niższe, sprawia, że jest widoczny z wielu części miasta.
Stara Stocznia Królewska czyli Las Drassanes Reials, obecnie Muzeum Morskie w całości poświęcone kulturze morza. Było już późne popołudnie, więc już nie mogłam wejść, muzeum zwiedzali ostatni odwiedzający, szykowano się do zamknięcia. Można tu zobaczyć historyczne statki, wystawy, archiwalne zdjęcia i mapy.
Budowa stoczni rozpoczęła się pod koniec XIII wieku z rozkazu króla Piotra II Wielkiego, który chciał stworzyć trudno dostępną, strzeżoną przez cztery wieże przestrzeń poza murami miasta, ale z jednej strony otwartą na morze. Miała ona umożliwić budowę floty pozwalającej na militarną i handlową ekspansję Katalonii i Aragonu. Konstrukcja budynku jest utrzymana w stylu katalońskiego gotyku, jednak na przestrzeni wieków wprowadzono tu wiele zmian. W stoczni budowano i naprawiano statki, powstawały tu okręty wojenne, statki do transportu niewolników, jak również narzędzia oraz broń.
W 1936 roku, mimo trwającej wojny domowej, swoją działalność zainaugurowało tutaj Muzeum Morskie i od tego momentu jest to przestrzeń poświęcona kulturze morza. Przy muzeum funkcjonuje przyjemna kawiarenka.
Dowództwo
Marynarki Wojennej. Jest to budynek rządowy, który służy Siłom Morskim.
60-metrowy pomnik z 1888 roku poświęcony słynnemu nawigatorowi
Krzysztofowi Kolumbowi. Według legendy w tym miejscu w Barcelonie zatrzymał się w drodze powrotnej po odkryciu Ameryki i sprowadził tu także Indian z Karaibów...
Urząd celno - podatkowy:)
Rowery elektryczne przeznaczone są wyłącznie dla mieszkańców. Turysta nie może wypożyczyć roweru z sieci Bicing. Jeżdżących rowerem Barcelończyków nie widziałam za wielu, niżej jakiś pojedynczy przypadek, raczej masowo jeżdżą na motocyklach i ogromnych motocyklopodobnych skuterach.
Pomnik byłego burmistrza Barcelony Romula Boscha y Alsiny.
Port Vell (po katalońsku Stary Port) to główny port handlowy Barcelony, przeprojektowany na centrum rekreacyjno-handlowe przed olimpiadą w 1992 r. Obecnie stanowi on wielkie centrum rozrywkowo-handlowe z przystanią jachtową.
Po lewej zacumowany trójmasztowy szkuner Santa Eulalia, zwodowany na plaży Torrevieja w 1918 roku, obecnie statek-muzeum. W 1997 roku Maritime Museum of Barcelona nabyło Santa Eulàlia na aukcji i przywróciło mu pierwotną formę, jako trójmasztowego żaglowca. Statek ponownie wypłynął w morze i był wykorzystywany w licznych działaniach jako okręt flagowy Barcelony. 25 maja 2010 r. Generalna Dyrekcja Dziedzictwa Kulturowego Rządu Katalonii uznała Santa Eulàlia za Obiekt Kultury o Znaczeniu Narodowym.
Jak żyć, no jak z tym zakazem żyć ?! :)
Sympatyczna rzeźba Lantaro Diaz Silvy o nazwie „La Parella” czyli "Para":)
Chwilę popatrzyłam, jak pani policjantka o wzroście metr pięćdziesiąt w kapeluszu, ale z energią i zdecydowaniem godnym superwoman dyryguje ruchem na de Colom ...
./
... zerknęłam na ceramiczną, mierząca 15 m rzeźbę abstrakcyjną „
Głowa Barcelony” zaprojektowaną w 1992 roku przez Amerykanina Roya Lichtensteina ...
... i udałam się z powrotem w wąskie uliczki Barri Gotic.