niedziela, 14 października 2012

Polska - Krupe

O pierwszym dworze obronnym ("fortalitium") w Krupem pisze w 1523 roku Marcin Kromer w "Kronice Koronnej". Właścicielami majątku byli Krupscy herbu Korczak, uchodzący za ród walecznych i honorowych rycerzy. 

 Jan Kochanowski wspominał w jednej z fraszek rycerza Krupskiego, zwanego Krupą, który nie należał do obozu zwolenników króla Jagiełły i ostro przeciwstawiał się monarsze, a wspomniany Marcin Kromer wychwalał innego Krupskiego, który ocalił króla Jana Olbrachta w bitwie pod Koszycami w 1491 r., podając mu konia, aby mógł bezpiecznie ujść z pogromu.

Niewielki, najprawdopodobniej drewniany dwór Krupskich, został przebudowany w najwspanialszą magnacką rezydencję ziemi lubelskiej przez kolejnego właściciela Krupego - Pawła Orzechowskiego herbu Rogala. Gdy w 1577 roku przejmował majątek miał zaledwie 27 lat i nie musiał brać kredytu hipotecznego:)


Krupski zamek padł w 1648 roku ofiarą najazdu Kozaków Chmielnickiego, a potem Szwedów, którzy nie mogąc zdobyć Zamościa z wściekłości pustoszyli wszystkie okoliczne dwory. W tym czasie Krupe nie należało już do Orzechowskich, a kolejni właściciele nie byli zainteresowani podnoszeniem zamku z ruin.



Legenda mówi o Białej Damie, która miała kiedyś wystraszyć zuchwałych ułanów, nocujących w zamku z zamiarem spotkania duchów. Jeszcze inna opowiada o podziemnym tunelu, jaki miałby łączyć w przeszłości oddalone o kilka km zamki w Krupem i Krasnymstawie. Wśród okolicznych mieszkańców zachowała się też opowieść o tajemniczej karecie, krążącej pomiędzy krupskim zamczyskiem a Górą Arianką w sąsiedniej wsi Krynica.





Od północnej strony zamku znajduje się niewielkie jeziorko powstałe w rozlewiskach Wieprza. W mgliste wieczory z wód stawu wynurza się postać tajemniczego szlachcica, strzegącego wielkich skarbów, ukrytych gdzieś w ruinach.