Cmentarz należy do parafii prawosławnej p.w. Najświętszej Maryi Panny we Włodawie. Po wysiedlenia z lat 1944-1947 pozostawał niemal bez opieki. Korzysta z niego nieliczna dziś społeczność prawosławna. Odwiedzający groby często przyjeżdżają tu z daleka i nie są w stanie sami doprowadzić nekropolii do porządku. Dodatkowym utrudnieniem jest to, że znajduje się ona w lesie. Może dlatego złodzieje bez problemu skradli stąd bramę wjazdową.
Wypatrywałam tablicy informacyjnej, ale bez problemu zobaczyłam ją z szosy. Po przeciwnej jej stronie jest wygodny parking i stół do piknikowania. Padało strasznie, więc na cmentarz weszłam sucha i z parasolem, a wyszłam mokra do pasa od brodzenia po wysokiej trawie porastającej cmentarz.
