czwartek, 22 maja 2025

Chełm - Noc Muzeów (cerkiew i katakumby)

Już kilka razy odwiedzałam CHEŁM, ale pojechałam po raz kolejny w Noc Muzeów 17 maja, z nadzieją, że uda mi się zobaczyć coś jeszcze - konkretnie wnętrze cerkwi św. Jana Teologa,  która zawsze podczas moich poprzednich pobytów była zamknięta. Miałam okazję spotkać przy innej okazji proboszcza księdza Jarosława Szczura, który wydał mi się bardzo ciekawym charyzmatycznym człowiekiem i chętnie posłuchałabym ponownie jego opowieści. No i nie zawiodłam się. Cerkiew była otwarta, ksiądz Jarosław obecny, uraczył słuchaczy wieloma ciekawostkami.

Prawosławie w Chełmie stanowi element dziedzictwa regionalnego sięgającego 1001 roku.  W 1246 roku Chełm został ustanowiony siedzibą prawosławnej eparchii. W 1596 roku, decyzją biskupa chełmskiego Dionizego o przyjęciu unii brzeskiej zmieniono status eparchii na unicką, co wzbudziło spore kontrowersje wśród lokalnych wyznawców.  Dopiero po włączeniu Chełma do Rosji w wyniku rozbiorów Polski, prawosławni na nowo zyskali znaczenie. Cerkiew św. Jana Teologa w Chełmie została wzniesiona w latach 1846–1852 z funduszy państwa rosyjskiego, jako obiekt wojskowy.  Wnętrze zdobiły malowidła stworzone przez Bonawenturę Dąbrowskiego, a ikonostas zlecono warszawskiemu artyście Fryderykowi Blicklemu, którego prace zakończyła żona po jego śmierci. Pięć kopuł symbolizuje Jezusa Chrystusa i 4 ewangelistów.

Budynek został konsekrowany 13 czerwca 1852 podczas ceremonii prowadzonej przez rosyjskiego kapelana wojskowego, protoprezbitera Pogoniałowa. Świątynia mogła pomieścić 350–400 wiernych. Lokalizacja w pobliżu katedry unickiej na Górce miała znaczenie polityczne. Rosjanie liczyli, że unici również będą przychodzić do cerkwi, co mogło wzmocnić ich związki z prawosławiem. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę,  cerkiew św. Jana Teologa jako jedyna pozostała w rękach wiernych. W 1988 roku budynek częściowo spłonął, lecz udało się go uratować. Kolejna renowacja cerkwi i ikonostasu miała miejsce w latach 90-tych XX wieku. Wsparcie unijne w 2011 roku umożliwiło rozpoczęcie większego remontu, którego konieczność wynikała z niekorzystnego umiejscowienia cerkwi na podmokłym gruncie.  21 września 2021 roku  umieszczono w cerkwi kopię Chełmskiej Ikony Matki Bożej, napisaną na Athos, w towarzystwie fragmentu Świętego Pasa Bogurodzicy.





Chełmska Ikona Matki Bożej  - jak głosi legenda, w 988 roku żona księcia Włodzimierza, księżniczka Anna z Konstantynopola w posagu wniosła ikonę Matki Bożej, napisaną na drzewie cyprysowym. W 1001 roku ikona została umieszczona w specjalnie wzniesionej przez księcia na Wysokiej Górce Chełmskiej cerkwi (obecnie jest tam katedra NMP). Tatarzy, którzy w XIII wieku kilkakrotnie oblegali gród, pod koniec wieku wtargnęli do niego, niszcząc miasto, świątynię i profanując obraz. Wiele lat upłynęło zanim mieszkańcy Chełma odnowili porzucony i odarty z kosztowności obraz. Po odnowieniu wprowadzili go z wielka czcią do odbudowanej świątyni.


Król Jan Kazimierz zabrał cudowny obraz na kampanię berestecką. Od tego czasu zaczęto nazywać Ją Madonną Wojenną. Do roku 1652 za Jej przyczyną zanotowano 698 łask i cudów. W czasie Insurekcji 1794 roku, Tadeusz Kościuszko przybył na Górkę, aby publicznie podziękować Matce Bożej za zwycięstwo pod Racławicami. Obraz został wywieziony w głąb Rosji w roku 1915, gdzie zaginął. Na jego miejscu w 1919 roku umieszczono znalezioną na strychu kopię, którą dwadzieścia lat później zastąpiono nową. Odnaleziony oryginał obecnie znajduje się w Muzeum Ikony Wołyńskiej w Łucku.



Prosto z cerkwi udałam się na ową Górkę. Było około 18.00, więc jeszcze słońce jasno świeciło, mimo, że to NOC Muzeów:) 


W miejscu, gdzie stoi teraz Bazylika Narodzenia NMP, od trzynastego wieku znajdowała się cerkiew prawosławna ufundowana przez króla Rusi Daniela Romanowicza. Kiedy w XVI w. biskup chełmski – Dionizy Zbirujski podpisał akt unii brzeskiej, świątynia ta stała się unicką katedrą. Po pożarze w połowie XVII stulecia nastąpiła konieczność odbudowy świątyni. Niestety, zrobiono to tak niedbałe, że całość groziła zawaleniem. Konieczna była rozbiórka dawnej cerkwi, a na jej miejscu wyrosła nowa piękna barkowa katedra. Projekt wykonał Paweł Fontana.


Po kasacie unii w roku 1875 ponownie całość przejęła cerkiew prawosławna, która nadała budowli bizantyjsko – rosyjskie kształty. Z tego okresu do dziś przetrwał czterokolumnowy portyk przed głównym wejściem.
Na krótki czas w latach 1915 – 1918 kościół stał się magazynem broni dla wojsk austriackich.
Kościołem katolickim świątynia stała się w roku 1919, kiedy przejęli go najpierw jezuici, a niedługo potem księża diecezjalni. Od 1940 roku obiekt znowu stał się na kilka lat prawosławną cerkwią ukraińską podniesioną do godności katedry.  Na dobre katolicy przejęli ten kościół po wyzwoleniu w roku 1944, a w 1988 papież Jan Paweł II nadał mu tytuł bazyliki mniejszej.


Obecnie jest to sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej, kopia obrazu wystawiona jest w ołtarzu głównym.


Świątynia znajduje się na najwyższym wzniesieniu i jednocześnie w najstarszej części miasta. Po sąsiedzku stoi osobno czterdziestometrowa dzwonnica, skąd widać całe miasto na 4 strony świata. Tutaj: ogrody biblijne, a wśród drzew stary prawosławny cmentarz.


Wysoka Górka – wczesnośredniowieczne grodzisko znajdujące się na Górze Zamkowej, później zamek kniazia Daniela Halickiego, księcia halicko-wołyńskiego, zbudowany w XIII wieku. Od średniowiecza (XII-XVI wiek) miejsce kultu chrześcijańskiego.

Obeszłam katedrę dookoła i... co za niespodzianką! Krypty są otwarte! W ubiegłych latach mimo kilku prób nie udało mi się trafić na czas dostępności, a kiedy pytałam w katedrze, rozkładano ręce, że tylko dla grup, że akurat nie ma pana przewodnika, że to i tamto... Korzystają z okazji spędziłam w podziemiach prawie półtorej godziny.



Chełmskie krypty to wyjątkowy zabytek na skalę europejską. Można tu zobaczyć fundamenty cerkwi katedralnej z XIII wieku wybudowanej przez króla Daniela Romanowicza, podziemne przejścia, tunel prowadzący do klasztoru bazylianów oraz pochówki z różnych epok. 


Zwiedzanie rozpoczyna się w kryptach, a następnie prowadzi przez tunel i piwnice do budynku Klasztoru Bazylianów. W podziemiach bazyliki NNMP w Chełmie przez 800 lat chowano ważnych duchownych i świeckich. To jedyne takie miejsce w Polsce – ostatnia kwatera biskupów unickich. 



Jakub Jan Susza (ur. ok. 1610 w Mińsku, zm. 4 marca 1687 w Chełmie) – duchowny greckokatolicki, od 1626 członek zakonu bazylianów. Pozostawił po sobie kilka dzieł, stanowiących ważne źródło dla dziejów ziemi chełmskiej i Kościoła unickiego w Polsce: historię Chełmskiej Ikony Matki Bożej oraz żywoty św. Jozafata Kuncewicza i Melecjusza Smotryckiego.


Porfiriusz Skarbek-Ważyński h. Abdank pochowany w tej krypcie, urodził się 5 sierpnia 1732 roku  na Wileńszczyźnie. W 1750 roku wstąpił do zakonu bazylianów w Wilnie, gdzie kształcił się w seminarium przy klasztorze i cerkwi św. Trójcy. 11 czerwca 1790 roku metropolita kijowski Teodozy Rostocki powierzył Porfiriuszowi diecezję chełmską, a 26 września w Warszawie wyświęcił go na biskupa. W ostatnich latach istnienia Rzeczypospolitej Ważyński angażował się w życie polityczne Polski. Był gorącym zwolennikiem reform Sejmu Czteroletniego i Konstytucji 3 maja. Był zaufanym biskupem naczelnika Tadeusza Kościuszki, z którym spotkał się w Chełmie 11 lipca 1791 r. Po klęsce wojsk kościuszkowskich pod Chełmem (8 czerwca 1794), schronił się w Galicji, wywożąc przed Rosjanami zebrane na cele powstania ofiary obywateli ziemi chełmskiej, które zdołał stamtąd przekazać do powstańczej Warszawy. Do Chełma powrócił dopiero po zajęciu miasta przez Austriaków.

Pod północną zakrystią bazyliki znajduje się pomieszczenie, gdzie wyeksponowany jest XIII-wieczny pochówek kobiety i dziecka. 











Podziemia mają dwie kondygnacje: katakumby i piwnice. W części z nich zorganizowano ekspozycję odnalezionych artefaktów.










Usatysfakcjonowana wyszłam na powierzchnię:)


Widziałam na mieście plakat o wystawie malarstwa, wiec skierowałam się jeszcze do zespołu Seminarium Unickiego  założonego w 1759 r. przez bpa Maksymiliana Ryłłę przy cerkwi św. Mikołaja. Obecnie mieści się tu liceum i w jednej z sal zorganizowano wystawę Zenona Waśniewskiego.



Zenon Waśniewski - architekt , malarz, literat, tłumacz. Zamieszkały w Chełmie od 1921 roku. Jako malarz miał swoje wystawy prac m.in. w Zachęcie. Utrzymywał bliskie stosunki z Brunonem Schulzem, prowadził z nim korespondencję, namalował kilka jego portretów i był autorem pierwszego opowiadania, którego głównym bohaterem jest Bruno Schulz.
Po klęsce wrześniowej 1939 roku brał czynny udział w konspiracji. Aresztowany 8 października 1942, trafił do obozu koncentracyjnego na Majdanku, potem w Oświęcimiu i Sachsenhausen, a w końcu do obozu w Bergen-Belsen, gdzie zginął w kwietniu 1945.

Oto przykład jego malarstwa.




I na tej wystawie zakończyłam moją chełmską Noc Muzeów 2025.