Pora na kolejny szczyt z Korony Gór Polski. To Wysoka położona w Małych Pieninach, na polsko-słowackiej granicy, wys. 1050 m npm. Nudzą mnie powroty tą samą trasą, więc wymyśliłam sobie około 20-kilometrową pętlę: z Jaworek zielonym szlakiem przez Wąwóz Homole na Wysoką, a z powrotem niebieskim na szczyt Durbaszki i żółtym na Wierch i do Szlachtowej, na koniec szosą do Jaworek. Rano lało, więc wyszłam dopiero około godz.10.00.
Na początku szlaku spotkałam krasnoludki:)
Jedno drzewo z dwóch drzew, w sensie z dwóch gatunków o różnym czasie przebarwiania liści, atrakcyjnie to wygląda.
Ruiny tzw. Bacówki Wzorcowej (jedna z 4 wybudowanych po wojnie) - wybudowana w latach 1948-50, następnie przekazana na Schronisko Studenckie w 1974. Niestety w 1980 r. schronisko spłonęło i nie zostało odbudowane. Był tu nawet prąd i basen, w którym obecnie rosną drzewa. Widoki tutaj zacne, nawet gdy jest mgła.
Bardzo mądre te owieczki. Baran, uzurpujący sobie prawo do roli przywódcy stada, nawoływał spóźnialskie, czekał na nie, a te posłusznie kończyły skubanie trawy i dołączały do stada.
Po drugiej stronie zbocza, w drodze na Wysoki Wierch (też nic nie było widać ze szczytu, wszędzie mgła, nawet gęstsza) spotkałam stado krów...
... oraz byka:) Z duszą na ramieniu zeszłam na drugą stronę drogi, zwierz minął mnie zerkając spode łba, mruknął coś i walnął rogami... w pobliski słupek:) Trochę gorąco mi się zrobiło:)
No cóż, dalej siąpi...
Skałki o nazwie "Kamienne księgi"
Co chwilę na szlaku widać słupki graniczne, idę równo z granicą polsko-słowacką.
Krok na Słowacji, drugi krok w Polsce...:)
Szlakiem granicznym docieram do szczytu Durbaszki, jest tu schronisko.
I niespodzianka w drodze do schroniska, owieczki szykują się na jesienny redyk. Psy pasterskie ostrzegły, żeby nie podchodzić blisko.
Schodząc z Wysokiego żółtym szlakiem mijam jeszcze dwie bacówki.
Stary schron, od biedy latem można tu nocować, jest drewniane łoże i drzwi:)
Było pięknie, choć mgliście. W nogach 17 km, suma wzniesień ponad 500 m - o tyle zbliżyłam się do nieba podczas wędrówki:) Jeszcze tylko 3 km do Jaworek i powrót na kwaterę odpocząć przed jutrzejszymi atrakcjami.