Już tu kiedyś byłam, ale to był październik, a co szkodzi pojechać znowu w lipcu ? No i jest tak samo: zamek stoi, tama stoi, stateczki pływają... To przynajmniej dla odmiany pojechałam inną drogą oglądając takie widoki na Tatry, jak na ostatnich zdjęciach.
Pierwszy raz nazwa Zamek Dunajec łac. novum castrum de Dunajecz pojawiła się w dokumencie z 1325 zapisana jako własność rodu Jana i Rykolfa panów na Brzozowicy. Byli to wnukowie comesa spiskiego Rudygera z Tyrolu, który za nadaniem króla Węgier Andrzeja II w roku 1209 lokował Niedzicę. Początkowo zamek ten stanowił węgierską strażnicę na granicy z Polską. W roku 1470 przeszedł w ręce rodu Zapolyich, następnie przez okres ponad 60 lat w posiadanie Łaskich. Znany ze złego prowadzenia się Olbracht Łaski zamek najpierw zastawił, a później sprzedał Jerzemu Horvathowi, który starannie go odbudował przekształcając w okazałą renesansową rezydencję. W znacznej części w takiej postaci zachował się po dziś dzień. W roku 1858 zamek w Niedzicy przejął kolejny węgierski ród Salamonów.
Po zakończeniu I wojny światowej zamek znalazł się na terytorium Polski, choć własnością Salamonów pozostawał aż do 1945. Bardzo istotny fakt z tamtego okresu to zachowanie w dobrach zamkowych aż do 1931 (najdłużej w Europie) szczątkowych form pańszczyzny. Od 1948 prowadzono na zamku prace restauracyjne i częściową odbudowę. Jedną z najbardziej tajemniczych kart w historii zamku jest odnalezione, podobno tuż po II wojnie światowej, inkaskie "kipu" - rodzaj zapisu informacji pismem węzełkowym, które zawiera ponoć informacje o ukrytym skarbie. Zamek "wystąpił" m.in. w serialu telewizyjnym "Janosik" oraz "Wakacje z duchami". W połowie lat pięćdziesiątych XX wieku kręcono tutaj zdjęcia do filmu "Zemsta" na podstawie komedii Aleksandra Fredry. Zamek jest również "bohaterem" książki przygodowej pt. "Ciotka, licho i niedzickie zamczycho".