Wodynie to teraz wieś, choć dawniej aż trzykrotnie otrzymywały prawa miejskie. W wyniku rozprzestrzeniającej się cholery, która wybuchła w 1810 roku doszło do drastycznego zmniejszenia ilości mieszkańców i w 1830 roku Wodynie były najmniejszym miastem w Królestwie Polskim, licząc jedynie 140 mieszkańców. Po czterech latach odebrano Wodyniom prawa miejskie na stałe.
Wodynie odwiedziłam przejazdem ciekawa istniejącego do dziś drewnianego kościółka z 1777 roku. Kościół był otwarty, mimo, że by to zwykły dzień powszedni, za co wyrazy uznania dla jego gospodarza.
Kościół ufundowała Aniela Załuska, a jeden z potomków rodu, Jan Wodyński dopilnował budowy i został proboszczem parafii. Kościół wykonano z bali obitych deskami z dwiema wieżami na frontonie oraz jedną pośrodku na dachu. Wieże na frontonie zostały potem usunięte. Kościół otrzymał wezwanie Św. Piotra i Pawła.
Chór muzyczny nadbudowany nad kruchtą z organami 7 głosowymi z 1972 r., autorstwa Mariana Nawrota.
Krzyż późnogotycki z XVIII w
Aniela Załuska z Rzewuskich, żona Jana Załuskiego, podkomorzego Jego Królewskiej Mości, fundatorka Kościoła, może być pochowana w krypcie znajdującej się pod bocznym ołtarzem Przemienienia Pańskiego, jednak żadne informacje pisane na ten temat nie zachowały się. Mało wiadomo o Anieli, urodziła się w 1710 roku, mając 30 lat urodziła pierwsze dziecko, miała ich troje, ostatnie rodziła w 40-tym roku życia. Na tamte czasy to bardzo późno. Kościół fundowała mając powyżej 65 lat, potem nic o niej nie wiadomo.
Ambona z XVIII w.
Ołtarz główny i dwa ołtarze boczne barokowe są z 2 poł. XVIII w.
Ponad sto lat temu kościół został wybielony od wewnątrz białą glinką. Taki właśnie spodobał się Jerzemu Antczakowi, reżyserowi filmu "Noce i dnie". Tu kręcone były dwie sceny; ślub guwernantki dzieci Niechciców, Celiny Mroczkówny i Romana Katelby oraz chrzciny Tomaszka, tego wrednego Niechcicowego synalka:) I co ciekawe, filmowe dziecko chrzcił prawdziwy proboszcz parafii, ksiądz Wacław Drużba.
Gliniane ściany w latach 90-tych XX wieku obito boazerią.
W ołtarzu głównym hiszpański obraz Matki Bożej w otoczeniu aniołów.
Konfesjonał z XVIII wieku, są takie dwa.
Chrystus Frasobliwy, figura z drewna.
W kruchcie XVII wieczny krzyż i stara chrzcielnica z kamienia.
Poza wsią znajduje się cmentarz katolicki założony w 1850 roku.
Grób księdza Stanisława Szyszkowskiego, tutejszego proboszcza zmarłego w 1886 roku.
Grób dziedziców majątku Wodynie, leżą tu osoby zmarłe współcześnie.