Wiem, wiem... Gubałówka to nie góra, to komercja, sklep z chińszczyzną i takie tam... Tak, ale jakie ładne stamtąd są widoki:) Półtora kilometra pieszo łatwym prostym szlakiem wzdłuż linii kolejki pokona każdy, jednak niekoniecznie w klapkach:) W końcu to jednak szlak górski na szczyt liczący około 1200 m. A kto w klapkach, temu kolejka:)
Potem zaczyna się 2,5 km komercji.
I oto "zdobyłam" kolejny szczyt, Butorowy Wierch:) Stąd zjadę wyciągiem krzesełkowym, a moja dusza wraz ze mną będzie podróżowała na mym ramieniu:) Bo tak trochę wysoko jest... i wieje...:)
Między jednym a drugim punktem handlowym da się jeszcze wypatrzeć wspaniałe krajobrazy.