poniedziałek, 4 sierpnia 2025

Bolestraszyce - arboretum

Tyle razy przejeżdżałam koło drogowskazu "Bolestraszyce" i nie było okazji albo czasu ... aż do teraz:) 


Wieś leży na Podkarpaciu, niedaleko Przemyśla. To co przyciąga tu przyjezdnych, to arboretum i Fort XII San Rideau. Po łacinie słowo arbor oznacza drzewo, czyli obszar na którym uprawiane są drzewa i krzewy dla celów hodowlanych lub naukowych. Arboretum bolestraszyckie obchodzi w tym roku 50 lat istnienia, ale pierwsze ogrody istniały w tym miejscu już w XVIII wieku. Z biegiem lat ogród rozbudowano  na częściowo zniwelowanych fortyfikacjach ziemnych. W XIX wieku przekomponowano ogród wykorzystując naturalne ukształtowanie terenu.

Obecnie obiekt w Bolestraszycach liczy około 25 hektarów. Historyczne założenie obejmuje park i dwór, w którym w połowie XIX w. mieszkał i tworzył znakomity malarz Piotr Michałowski oraz nawiązuje do starych tradycji małopolskich ogrodów, w szczególności do Sieniawy Izabeli Czartoryskiej, Zarzecza Magdaleny Morskiej – Dzieduszyckiej (o tym jutro), Dubiecka Krasickich, Miżyńca Lubomirskich i Medyki Pawlikowskich. Organizatorem i dyrektorem Arboretum był w latach 1975-2001 prof. dr hab. Jerzy Piórecki. Od 2001 roku dyrektorem jest dr hab. Narcyz Piórecki.




W Arboretum można spotkać tysiące okazów roślin i krzewów. Rośnie tu pomad 2200 drzew i krzewów, 1200 roślin zielnych oraz 180 roślin szklarniowych. Wyodrębniono kilka kolekcji roślin: dendrologiczną, pomologiczną, roślin wodnych i bagiennych, szklarniowych, wrzosowatych.






Dzień zaczął się deszczem, dojechałam na miejsce przy pięknej słonecznej pogodzie, potem nadciągnęła burza i lunęło deszczem, a następnie wypogodziło się i wrócił upał, taka pogoda w kratkę:)













Na terenie parku jest kilka zbiorników wodnych z kładką i bogatą roślinnością.












 
Arboretum położone jest na zróżnicowanym terenie; żeby dostać się na wyższe poziomy można iść alejkami lub po schodkach.


















Na terenie Arboretum prezentowane są również rzeźby – wiklinowe obiekty powstałe w czasie Międzynarodowych Plenerów Artystycznych „Wiklina w Arboretum”.










 
Kapliczka industrialna - widzę taką pierwszy raz w życiu.

 
W plebanii z Jodłówki urządzono muzeum  Piotra Michałowskiego, uważanego za najwybitniejszego polskiego malarza doby romantyzmu. Był znakomitym malarzem koni, portretów oraz scen batalistycznych i rodzajowych. Jego pracami zachwycał się sam Pablo Picasso odwiedzając Polskę w 1948 roku.







Na pobyt w arboretum, nieśpieszny, pozwalający na obejrzenie kilku wystaw sztuki oraz ekspozycji w muzeum przyrodniczym, na obejrzenie roślin, na podziwianie widoków, na spacery, na relaks w miejscach odpoczynku i piknik trzeba zarezerwować kilka godzin.