W dniu 10 października 1861 r. na fali ówczesnych nastrojów politycznych w Królestwie Polskim, pod Horodłem odbyła się ogromna wielotysięczna manifestacja ludności rozmaitych stanów i wyznań, przybyłej tu z różnych części Rzeczypospolitej, dla uczczenia 448 rocznicy Unii Horodelskiej. Władze carskie nie wpuściły manifestantów do Horodła, nie przeszkadzało im to jednak zebrać się na polach poza Horodłem. W manifestacji brali udział duchowni obrządku rzymskiego i unickiego. Na pamiątkę tych wydarzeń usypano kopiec i ustawiono drewniany krzyż. Po uroczystościach jednak na polecenie władz carskich kopiec został zniszczony. W 1924 r. odnowiono go i podwyższono do 11 m. oraz ustawiono na nim metalowy krzyż. Krzyż ma wygląd ściętego pnia drzewa z którego wyrasta nowa odrośl w postaci krzyża - jest to symbol odrodzonej Polski.
Negruś też ze mną zwiedzał:)